Komentarze (2)
Dzisiaj dzień chciałam zapieczętować "co lub kto sprawia, że wydobywa się z nas dobro" Ale chcieć nie zawsze znaczy, że móc....
Na tapetę poszła cierpliwosć.
U.Eco powiedział kiedyś, że "wszyscy na tym świecie cierpią, chcieliby bowiem wrócic tam, skąd przybyli, a zapomnieli już, jak to osiągnąć" I ten aspekt też chciałam przeanalizować, zagłębić się w sobie, ale znów chcieć nie znaczy, że móc...
W sumie czym jest cierpliwość? Czy ją mamy w sobie? Czy się jej uczymy?
Cierpliwość - to zdolność spokojnego długotrwałego znoszenia rzeczy przykrych
Cierpliwość - to zdolność wyczekiwania na coś lub dążenia do czegość
Cierpliwość mamy w sobie od urodzenia, ale z takich czy innych przyczyn ją tracimy i nan nowo "uczymy" się jej. Czasami coś lub ktoś jest "Tym" bodźcem, że przebudza się w nas.
Cierpliwość łączy sie z cierpieniem? A czy moze cierpienie łączy się z cierpliwością?
W pierwszym aspekcie nasza, użyje tego słowa, cierpliwość na wyczekiwanie czegoś, kogoś związana jest z cierpieniem świadomym lub mniej świadomym. To my tworzymy w naszych głowach obrazy co będzie jeśli to na c czekamy nadejdzie. Takie świadome lub nieświadome sadomaso naszej duszy, gdyż budzimy w sobie tęsknote, uczucie smutku że jeszcze tego nie ma. I znów coś lub ktoś wydobywa z nas tą dobrą cechę m.in. cierpliwosć (3 w 1) :)
Co do drugiego aspektu - cierpienie łączy się z cierpliwością. Tak i nie. Tak ponieważ, gdy czegoś pragniemy lub dażymy kogoś prawdziwą miłością lub przyjaźnią a to i ktos jest "daleko" cierpimy, bo nie ma tego lub kogoś przy nas, ale wiemy że nadejdzie ta upragniona chwila i czekamy, czekamy cierpliwie cierpiąc.
Nie - ponieważ zawsze mozemy powiedzieć "pierdole nie robię" i w tedy tylko cierpimy. I w tym równiez przypadku ktoś lub coś wydobywa z nas to co dobre (cierpienie) mimo, ze wydaje się złe. Cierpimy - czujemy - myślimy = pracujemy nad sobą.
I chcieć znaczy móc...., chociaż wydaje się nie realne, bo czym jest realność - przyziemnoscią.